wrz 17 2002

Wschód słońca


Komentarze: 1

Poranek był nie tyle jasny, ile przepełniony blaskiem wschodzącego słońca! Przez warstwę chmur przenikały nieśmiało, ale z każdą chwilą było ich więcej! Gdy dotarły do mej twarzy, zapłonęła w uśmiechu! Tak ciepło, tak radośnie mnie przywitało! I podniosłem się na nogi, otrząsnąłem się ze snów nocy! Dzień powitał mnie nową radosną nadzieją, nowymi nadziejami na pobudzenie serca do miłości! Nowy dzień!

Ale Pawełek zaspał i do szkoły przyszliśmy po przerwie! Musiałem go wprowadzić na rozpoczętą już lekcję!

markos : :
szamanka0108
17 września 2002, 20:15
Na początku dziękuję za wpis na moim blogu- dużo dla mnie znaczył. Dziękuję Ci za tego bloga i za ten wpis. Ja osobiście tesh uwielbiam wschody i zachody słońca ale niestety żadko mam okazję je oglądać- Ty opowiedziałeś mi jak wyglądał jeden z nich za co jeszcze raz Ci dziękuję

Dodaj komentarz