Archiwum 17 września 2002


wrz 17 2002 Chłodny wieczór
Komentarze: 1

Nie mogę się cieszyć jesiennym słońcem, no bo jak, skoro chłodny wieczór, a ja nie mogę wtulić się w gorące ramiona!?

Wydaje się, że to oczywiste odnaleźć swoją drugą połówkę, ale tylko Ci mogą to potwierdzić, dla, których ten fakt stał się oczywisty!

Bywały słodkie chwile, to one wypełniły moje wspomnienia, to na nich buduję swoją filozofię życia!

Byłem zakochany, i kochany, bywało słońce o poranku, które łaskotało nasze ciała...

Były mroźne dni, gdy nawet ciepłe skarpetki nie mogły rozgrzać mych stóp w nocy!

Co więc jest wykładnikiem powodzenia!?

Pieniądze!? Chciałem zapłacić, a nikt nie chciał!

Siła!? Była ze mną a nie chciała mych silnych ramion!

No więc co?co?co?

markos : :
wrz 17 2002 Wschód słońca
Komentarze: 1

Poranek był nie tyle jasny, ile przepełniony blaskiem wschodzącego słońca! Przez warstwę chmur przenikały nieśmiało, ale z każdą chwilą było ich więcej! Gdy dotarły do mej twarzy, zapłonęła w uśmiechu! Tak ciepło, tak radośnie mnie przywitało! I podniosłem się na nogi, otrząsnąłem się ze snów nocy! Dzień powitał mnie nową radosną nadzieją, nowymi nadziejami na pobudzenie serca do miłości! Nowy dzień!

Ale Pawełek zaspał i do szkoły przyszliśmy po przerwie! Musiałem go wprowadzić na rozpoczętą już lekcję!

markos : :