Archiwum 26 października 2002


paź 26 2002 Jesienne smutki
Komentarze: 1

Tak już jest corocznie. Pada, ciemno, zimno, ... samotnie. Ale czasem nawet ja dostrzegam tych, którym jest jeszcze trudniej zainstalować uśmiech na ustach i w oku radość. Są i tacy, dla których w  sercu ciągła plucha... Nie wiem czy można pomóc, jak!? Ale i takich spotykam, których płomień aż w moim sercu potrafi wzniecić nowe ognisko. Wczoraj właśnie spotkałem takie jedno radosne spojrzenie, jej radość była ogromna, czułem jak serce mi wali, jak krew pulsuje, czułem, jak dreszcz gorący mnie przechodzi! Dziwne!? Ale poszła dalej, a ja zostałem, ciekawe tylko czy takie jedno spojrzenie może odmienić!?

markos : :