markos

Zapewne łatwo jest o uśmiech do kogoś, kto nas obdarowuje radością i szczęściem, łatwo, gdy nam dobrze, ale jak, gdy...

Nerwy mi wczoraj siadły, bo 3razy zabierałem się w nocy do stawiania systemu, i co jakiś czas, w trakcie procesu instalacji jakiś dupek wyłączał światło na całym osiedlu! Średnio co 25min! Dobrze, że byłem po formatowaniu, bo już by było po dysku! a tak to tylko ponowny szybki formacik i wszystko na nowo!!! Skończyłem dopiero koło 2:30 w nocy, a już oczy się same zamykały! No i ta osłabiająca wściekłość!

Tymczasem Marzena też mi dowaliła, że ... nie jest mnie warta, nie warta moich marzeń i myśli... No to ładnie, człowiek już ma ochotę a ona w tył zwrot! Pojebało już chyba ludzi na dobre!?

A dziś nie mam czasu na nic, mogę tylko tu siedzieć i klikać! Do bani!

Wczoraj na treningu chłopaczek wybił Pawełkowi ząb! Było sporo krwi, ale Pawełek zniósł to po bohatersku i nawet jednej łzy, nawet jednego słowa skargi,..., oczywiście widziałem strach w jego oczach, a wcześniej widziałem i drżałem bo wiedziałem, że tak się stanie, że Łukasz, jego partner jest nieobliczalny i go skrzywdzi, ale może czasem trzeba pozwolić na zło, może czasem trzeba pozwolić na rany, na ból,... Potem ten kto przetrwa będzie mocniejszy! Sam już nie wiem!

Sam nie wiem jak to jest, ale dziwnie się czasem zachowuję! Złości mnie gdy ktoś mi zarzuci coś czego nie zrobiłem, wnerwia mnie, gdy ktoś chce inaczej dobrze niż ja mogę i chcę mu..., a najdziwniejsze, że zrywam z dziewczyną jeśli tylko ona jest kimś innym zainteresowana!??? I tak jest teraz, ONA nawet nie wie jak mnie boli, gdy ja wiem o niej zbyt wiele, to ponad moje siły, po prostu nie mogę się odzywać do niej, żeby nie wybuchnąć,... Ona tak dobrze wypada w relacjach z innymi facetami, a dla mnie zostawiła tylko... Nic to, po prostu znowu na rok zapomnę... Tylko czy to ma sens, być blisko, a być obcą osobą!? Taki jestem i za nic zrozumieć nie mogę, może ona znalazłaby na to odpowiedź, ale narazie o tym nie pogadamy! Zapewne kiedyś, gdy znowu coś mnie odmieni, gdy zapomnę o co właściwie chodziło!

Tak już jest corocznie. Pada, ciemno, zimno, ... samotnie. Ale czasem nawet ja dostrzegam tych, którym jest jeszcze trudniej zainstalować uśmiech na ustach i w oku radość. Są i tacy, dla których w  sercu ciągła plucha... Nie wiem czy można pomóc, jak!? Ale i takich spotykam, których płomień aż w moim sercu potrafi wzniecić nowe ognisko. Wczoraj właśnie spotkałem takie jedno radosne spojrzenie, jej radość była ogromna, czułem jak serce mi wali, jak krew pulsuje, czułem, jak dreszcz gorący mnie przechodzi! Dziwne!? Ale poszła dalej, a ja zostałem, ciekawe tylko czy takie jedno spojrzenie może odmienić!?

Gdy w sercu pojawi się radość i gdy jakaś myśl radosna zajmie choć na chwilę miejsce w mej duszy, to tak jakby dzień nagle pośród snu nocy zagościł! Tak jasno widać świat, tak lekko wydaje się być.

Tak czasem bywa, że po wielu dniach jednak jeszcze można pozwolić sobie na powroty. Nie zawsze mamy dookoła ten sam świat, czasem nie ma już kogoś, czasem, ktoś już nie chce nas. Ja powracam powoli, szukam nowych możliwości, ale wiem o tym co było i może ma to wpływ na myśli . Nie wiem jak to jest, ale coraz mniej mam uśmiechu w sercu!? Nie cieszy mnie wolny czas, nie mam go .. Ale gorsze, że nie mam nikogo kto w sercu może zagościć, kogoś, kogo w sercu się nosi dla własnej radości i zarazem troski o niego i jego dobro. Mam jakiś dziwny smutek, ale nie wolno mi o tym pisać, bo.. Ja bym chciał pokochać, ale tak aby każdy dzień był słońcem dla serca i duszy. Pokochać, aby zagościła myśl, aby każde wspomnienie nastrajało mnie do twórczej aktywności, tak bym chciał pisać jeszcze wiersze, tak bym chciał znowu malować, ale tu potrzeba wielkiego uczucia, aby przelać nadmiar na papier!