Komentarze: 2
(')
A MNIE JUZ NIE MA.... 19 grudnia 2004... wypadek samochodowy...
(przyjaciolka)
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
30 | 31 | 01 | 02 | 03 | 04 | 05 |
06 | 07 | 08 | 09 | 10 | 11 | 12 |
13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 |
20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 |
27 | 28 | 01 | 02 | 03 | 04 | 05 |
(')
A MNIE JUZ NIE MA.... 19 grudnia 2004... wypadek samochodowy...
(przyjaciolka)
Zapewne każdy ma swoje tajemnice!? I te słodkie... pachnące, i te gorzkie, o których nawet myśleć jest źle, a co dopiero zdradzić! Boli mnie, że jestem nieszczery, że ukrywam prawdę, ale może tak trzeba!? Może to lepsze rozwiązanie, niż powiedzieć, a potem uwikłać się w szereg reakcji... na te słowa. Ania nie wie o nikim z przeszłości, a przeszłość raczej nic o sobie znać nie daje! Jest jednak inny problem: IZA Twierdzi, że zakochała się! Jak to możliwe, dlaczego, jakim cudem? Nic takiego nie zrobiłem, a teraz mam problem, bo ja do niej nic, poza przerażeniem tą jej namiętnością, nie czuję! Chyba faceci boją się takiej sytuacji, gdy to kobiecie zależy!? Ja w każdym razie jestem strasznie zagubiony, nie wiem, czy ta Iza jest NORMALNA, czy przypadkiem jakieś głupoty się przez nią mi nie przytrafią!? A co, jeśli dowie się o Ani- kobiety potrafią być jak modliszki, ale czasem jeszcze gorsze! Pamiętam przecież jak Kaja potrafiła osiągać każdy cel-nawet po trupach! Oj bez umiaru potrafią zadawać cierpienie! Ale z drugiej strony, jestem przecież ja, ten który lubi i szuka prawdy! Czyż nie powinienem być taki, jakim pragnę!? Uczciwy! Powiedziałbym wszystko i w ręce Boga oddałbym wszystko to, co potem! Choć to zapewne zaboli! Zobaczymy! Narazie WIOSNA za progiem! Może i serce posłucha śpiewu ptaków!?
Po wysłuchaniu Kazania rekolekcyjnego, taka właśnie przychodzi mi myśl do głowy!
Bo skoro człowiek i tak nie może sam niczego na trwałe zmienić, skoro i tak bez Woli Boga nic się stać nie może (Chrystus powiedział: "...Nic się nie stało z tego co się stało bez Woli Ojca Mego w Niebie... Nawet włos z głowy człowiekowi nie spadnie, jeśli Mój Ojciec tak nie zechce!"
Czasem tyle się namiesza w życiu, tyloma drogami przychodzi nam iść, a jednak cel tych wszystkich dróg okazuje się jeden! Mieszkam tu gdzie mieszkam, jestem jaki jestem, mam to co mam... widocznie tak dokładnie ma być! Żeby być szczęśliwym, to wystarczy to wszystko zaakceptować! Wystarczy powiedzieć sobie w sercu: Bądź Wola Twoja!!! Wtedy nawet to co dziś złe, co smutne, co boli..., jutro może być naszą siłą, naszą radością, naszą najcenniejszą rzeczą - ŻYCIEM!!!
A teraz sięgnę jeszcze do mojego nowego bloga http://blog.tenbit.pl/teksi
Naprawiałem wczoraj kompa dla miłych ludzi! Było miło, sympatycznie, .. ciepłe słowa i uśmiechy! Poczęstowali mnie kanapkami, herbatką z mleczkiem (bawarka) i nawet odwieźli do domciu! Fajnie!! Ale noc nieprzespana, bo się tymi smacznymi kanapkami strułem!? Teraz cały czas mam mdłości, słabo się czuję,.. NIEFAJNIE!! Słowem ostrożnie z przyjmowaniem cukierków od nieznajomych!!
I znowu Ania pozwoliła się zaprosić! Fajnie, ale nie obyło się bez problemów, no bo i siostra coś do mnie miała, tzn. musiałem przez godzinkę poopiekować się dzieciakami, a potem w planach miałem wizytę serwisową... Nic to, postawiłem wszystko na jedną kartę, że ma być fajnie!!! I było uroczo! Zapaliłem świece, zrobiłem cudownie aromatyczną herbatkę (z malibu), ... Rozebrałem ją do naga, ma takie pachnące ciało, potem sam, ale już tak jakoś niezręcznie... A co do stanika, to miałem nielada problem z tymi zaczepami.. jak dziewczyny sobie z tym radzą na codzień!? Pieszczoty były takie namiętne, wręczn ie było chwili, aby nasze ciała zapomniały o sobie, były tam dłonie, były usta, stopy, uda... każda część miała swoje chwile, każda w rozsądnych granicach. Gdy ja osłabłem, to Ania zaczęła zabawę z moim.. Było tyle czułości w każdym naszym ruchu, a przecież nic nie było robione z rozmysłem, ot tak, żeby było dobrze. Zmęczyliśmy się oboje, a ja jeszcze czule ją tuliłem, było spokojnie, cicho.. Odprowadziłem ją przed 22, a potem samotnie wracałem. A jak mi się potem cudownie spało! Extra